Another weekend is coming to an end. And as usual my 'cappuccino friend' will accompany my tonight writing. Due to my thesis connected with ice-creams.. I see them everywhere! Taking a break, and looking through a window. Seems another Autumn is slowly disappearing. And Winter will take the foreground, maybe soon. Today we will walk back to the third week of my stay.
Kolejny weekend dobiega końca. Mój przyjaciel - pyszne cappucino - ponownie będzie towarzyszyło mi przy dzisiejszym wpisie. Pisanie pracy, i jeszcze raz pisanie, .. i jeszcze raz pisanie, a za oknem? Kolejna jesień powoli odchodzi, zamiast śnieżnej zimy, szary i deszczowy początek. Dlatego dzisiaj przejdziemy się kawałek, albo i dalej;) po moim trzecim tygodniu pobytu w "Kraju Spokojnego Poranka".
But today we won't stop by and take a look and deep breath, we gotta run for .. a bus! Because a new trip is awaiting.
Korea has few islands close to the country and one of them, the biggest and probably the most famous is Jeju Island.
However we will visit a very tiny island called Namiseom - Nami Island(남이섬).It is another good place for relax. If You have a chance being in Korea I advise this place for any couple. You will enjoy it. There are many alleys with trees with a really magical view, and also few places to have a meal, a museum, outside exhibitions and also a place where You can stay for night or longer.
Woke up early in the morning, and went to take the subway until the special scheduled to Nami bus. With my luck [yes, sometimes I have it;)] I went there on a books festival.. with Polish representation: ) Indeed, who would have thought, that, so far, far away in small Korean island I would see it. The Polish words of 'dreams' fulfilled the trip.
Nami Island is famous for being the scenery in one Korean drama called 'Winter Sonata', unfortunately I haven't seen it, but what touched me the most were Nami's unique alleys with high trees. Autumn and Winter there definitely must be beautiful. As I didn't forget a camera, the summer view of Nami in my eyes below.
Nie będziemy dzisiaj zatrzymywać się na odpoczynek; ) O nie! Wyruszamy w drogę! Z samego, spokojnego poranka wyruszyliśmy metrem na autobus, który miał nas zabrać na niewielką wyspekę "Nami". Jest naprawdę bardzo niewielka hehe. Natomiast dla ciekawostki, największą i najbardziej rozpoznawalną wyspą koreańską, jest wyspa "Jeju". I nie czyta się jej po polsku 'jeju' hehehe, brzmi bardziej jak: "Dziedziu". Chociaż kto wie, czy lądując na tej wyspie, jej urok nie wprawił by nas w taki zachwyt, że 'o jeju!'. Po dniach spędzonych w stolicy, czas na dalszą wycieczkę. Wybór padł na Nami. I był bardzo trafny. Zachwyciły mnie zdjęcia ze stron internetowych, ale realia okazały się być jeszcze piękniejsze. Po dotarciu autobusem czekała nas krótka przeprawa niewielkim promem, wręcz małym 'promkiem' hehe. Alejki z wysokimi drzewami robiły ogromne wrażenie, można było się poczuć jak w bajce. Mimo sporej liczby turystów, panował spokój i mogłam się odprężyć i zrelaksować. Jak to moim 'szczęściem', trafiłam na wystawę książek, i już na samym początku poraził mnie widok polskich napisów. Których nie widziałam już dobre kilka tygodni. Słowa 'marzenia' znajdujące się na tablicach w pewien sposób dopełniły całą wyprawę. Dodatkową atrakcją dla osób odwiedzających Nami są zdjęcia, autografy i elementy dekoracyjne z popularnej kiedyś koreańskiej dramy "Winter Sonata". Ja jednak nie miałam okazji jej obejrzeć, jeszcze hehe. Ale co tu więcej pisać! Oto Nami jaką zapamiętałam:
the ticket 'VIsa' to Nami Island
waiting for the rest of passengers inside the bus
views on the way
inside the ferry
we arrive: )
Nami!
Polish book's writings are: "dreams of XXL size, dreams in every season, because everyone can have a Dream"
'Big Dreams'
Polish exhibition
there were a lot of hearts on the ground
with smiling and happily walking next to me Korean children
and with two nice ladies
for 'Winter Sonata' fans : )
it must be very beautiful in winter!
I like the 'couple shirts' idea a lot! : )
very original chairs
amazing! : )
<3
time to go back
I'm going back to reading next journals, but for You a preview of the next note: ) maybe guess where we might be heading to!?: )
When I was in Seoul and when the day was tiring, this is the first place I always wished to go: ) Even now, I hope to be there one day again.
Terima kasih^^ I'm so glad You like it! And probably by the end of December "I will arrive" in blog of course hehe:), in Indonesia. Yes, Fanny You would have so many great photos! I would enjoy to see them too! Taking photos is a very good way for keeping memories. So many stories come alive by seeing them.
yuhuuu apa kabar marcel ! enjoying your blog here ~ i wish i had time to posts all my korea traveling too hehe ~
ReplyDeleteTerima kasih^^ I'm so glad You like it! And probably by the end of December "I will arrive" in blog of course hehe:), in Indonesia.
ReplyDeleteYes, Fanny You would have so many great photos! I would enjoy to see them too! Taking photos is a very good way for keeping memories. So many stories come alive by seeing them.